Tym razem nie moje dzieła sztuki:-)
U nas dwu tygodniowy half term, więc dziewczyny jak zwykle sie nudzą. Zwłaszcza, że są chore i nie bardzo możemy wychodzić. Same już nie wiedzą co mają w domu robić.
Pozwoliłam im więc pobawić sie moimi wykrojnikami. Zabawę miały przednią, ja troszkę mniej hahahaha:-) Nie był to najlepszy pomysł, rzucony w jednej chwili, zwłaszcza, że niektóre wykrojniki nie wycinają sie zbyt dobrze, to jeszcze Clarita (Klara) płakała prawie cały czas. A one? - jak zwykle się niecierpliwiły:-)
Ale zadowolone skończyły swoją sztukę:-)
Oto ona:
U nas dwu tygodniowy half term, więc dziewczyny jak zwykle sie nudzą. Zwłaszcza, że są chore i nie bardzo możemy wychodzić. Same już nie wiedzą co mają w domu robić.
Pozwoliłam im więc pobawić sie moimi wykrojnikami. Zabawę miały przednią, ja troszkę mniej hahahaha:-) Nie był to najlepszy pomysł, rzucony w jednej chwili, zwłaszcza, że niektóre wykrojniki nie wycinają sie zbyt dobrze, to jeszcze Clarita (Klara) płakała prawie cały czas. A one? - jak zwykle się niecierpliwiły:-)
Oto ona:
Zosia, 3 latka "Kolorowy deszczyk" |
Ela, 7 lat "Sowa na dachu" |
Hania, 5 lat "Tańcząca na płocie" |
papier: papermilldirect
Hugs
Magda xxx
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz