piątek, 21 lutego 2014

Tort + kartka

Niebiosa zesłały nam Helen! :)
Helen znam od 4 lat, kiedy to Ela rozpoczęła edukację w szkole. Mijałyśy sie na korytarzu mowiąc sobie zwykłe angielskie hello.
Tak naprawdę stanęła na mojej drodze całkiem niedawno. 
Rano prosiłam moją mamę o kogoś takiego jak Helen, nie wiedząc jeszcze co Helen "potrafi" hahah a po południu to właśnie Ona pomogła mi w bardzo ważnej dla mnie sprawie.
Ręce Helen są magiczne:) Cała Helen jest chyba wróżką jak twierdzi Ela, ponieważ na tyle jej samochodu widnieje napis: Powerd by Fairydust! hahahaha
Tak Helen musi być wróżką!!!

A ponieważ moje cztery dziewczyny bardzo lubia wróżki, więc my również :)
należało oczywiście naszej kochanej Helen podziękować,
a przy okazji złożyć również najserdeczniejsze życzenia urodzinowe!

Dla Helen zatem powstał ten podobno bardzo pyszny tort tiramisu z tego przepisu i kartka z podziękowaniami.




M
xxx

czwartek, 20 lutego 2014

OSTATNIA KARTKA

A little bit of heaven in our home. We miss you!
Źródło: Pinterest

Długo zastanawiałam się, czy coś tutaj pisać. Czy dalej prowadzić tego bloga. Bloga dla nielicznych:), dla tych ukochanych co blisko i co daleko.
Tak naprawdę zostałam zmuszona przez  jedną jedyną w swoim rodzaju osobę bliską memu sercu takimi oto słowami: Proszę natychmiast uaktualnić bloga!:)
Co niniejszym czynię Kochana Pani A.
Myślę również, że moja Mama bardzo by chciała nadal oglądać moje poczynania z tym hobby:) Niedługo przed swoim odejściem, pełna zachwytu powiedziała mi "Madziuś twoje kartki są coraz ładniejsze". 
Czy ja wiem Mamuś, tak myslisz?
Tak kochanie - odpowiedziała - przecież widzę!

Jako pierwsza zawsze oglądała moje wymęczone nocami kartki, bardzo często spóźnione.
Tej jednej nie zobaczyła. To była kartka zrobiona specjalnie dla niej na Dzień Mamy w zeszłym roku. Dlaczego jej nie pokazałam? Dlaczego jej nie wysłałam? - Pan tylko wie. Nie mam pojęcia dlaczego tak sie stało.
Ale... ma ją przy sobie .... ciałem. Zdążyłam położyć obok niej. Mam nadzieję, że widzi ją oczyma swojej duszy w Niebie.

Nothing is like it was. I still just can't believe you're gone...



M
xxx

czwartek, 29 sierpnia 2013

Dla Hani - Dear Lord ... - taki trochę prywatny post!

Dla naszej Hani -
Obrazki, tryptyk, zawieszka?
Cokolwiek to wyszło, zostało wykonane specjalnie dla niej!
A mnie uwolniło ze smutnych emocji, które co jakiś czas rodzą sie we mnie.

Dla niewtajemniczonych nasza Hania jest dzieckiem chorym od urodzenia, nigdy nie będzie w pełni zdrowa, JESZCZE nie mówiąca. Ma prawie 6 lat:-) i pomalutku "coś tam" rusza w kwestii mówienia:-)
Dla niektórych mówi, dla nas - dla mnie wciąż to za mało, żeby nazwać mową.
Choć mocno wierzę, że kiedyś usiądziemy razem przy stole i porozmawiamy jak mama z córką:-)

Pierwszy raz wykonałam obrazki na kanwie. Pobawiłam się farbami, tuszami, distressami, pieczątkami
i wyszło coś takiego. Nam się podoba:-) Jest takie radosne i jeszcze z dwoma przesłaniami dla Haneczki - dla nas - dla mnie:

"Imperfection is beauty" - to hasło mojej ulubionej artystki kolażu Donny. Przypominajka dla mnie kiedy oglądam niektóre zdjęcia Hani:-)

"Dear Lord, I can't say it with words ... Can you please just listen to my Heart" - cytat znaleziony w necie. Jakże trafnie obrazuje nasz obecny stan duszy:-)














Środkowa grafika od Janet

Nie mam pojęcia, czy nasz tryptyk - zawieszka na ścianę spełnia wymogi sierpniowego wyzwania na blogu Janet - Digital paper? Czy jest to zawieszka?:-)
Dla nas jest - więc wysyłamy!

Pozdrawiam
Magda 
xxx

Skrzyneczka na skarby dla dziewczynki

Moja pierwsza taka skrzyneczka.
W środku skrzyneczki mój pierwszy decoupage.
:-)








xxx


Kartka dla cioci

Zaległości prawie nadrobione:-)

Karteczka dla cioci z okazji imienin i urodzin, które będą niebawem.



xxx

Album Ślubny plus kartka








xxx

Albumy

Dwa prawie takie same albumy na zdjęcia, rysowanki, wklejanki. 
Dla dwóch fantastycznych chlopaków:-)








Grafika z Kubusiem od Janet

xxx